Mała łazienka w stylu skandynawskim
- Martyna Wróbel
- 12 paź 2019
- 2 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 23 sie 2022
Wrzesień to czas projektowania małej łazienki. Lubię projektować łazienki. Często zdają się być bardziej wymagające niż duży salon. Wiele trzeba zamaskować, znaleźć miejsce do przechowywania no i wszystko musi być jakieś takie no ładne :) Wspólnie z klientem ustaliliśmy najważniejsze kwestie m.in. temat odpływu liniowego czy miejsca do przechowywania. Odpływy trzeba było zamaskować, kanalizację przenieść i inne podobne kwestie. Przysiadłam. W kilka dni, po burzy mózgów, wyklarował się jakiś rzut. Potem szybkie inspiracje i pojechałam przedstawić klientowi wizję. Dość sprawnie ustaliliśmy, że jest w porządku. Zabrałam się więc do pracy. Najpierw wizualizacja, potem akceptacja i na końcu prace nad projektem wykonawczym, rysunki, rzuty i widoki.
Taką mapę myśli stworzyłam, robiąc research produktowy. Szarość, drewno, turkus. Można by powiedzieć nuda. Ale płytki stworzą piękną taflę pod prysznicem i nad umywalką, gres na podłodze będzie wchodził na geberit i w ten sposób zwiększy się przestrzeń, ale również stworzy małą półkę na szampony czy żel pod prysznic. Ważne również, żeby projektowana przestrzeń nawiązywała do pozostałych stref w mieszkaniu. Nie mogłam przecież w jasnym, skandynawskim mieszkaniu stworzyć łazienki w stylu loftowym czy glamour :p Nie byłoby refrenu!
Zabudowa meblowa będzie w pionowych frezach i będzie nawiązywać kształtem i strukturą do płytek ściennych. Szafki nie będą głębokie, ale to i tak lepsze rozwiązanie niż było do tej pory w tej łazience. Kiedyś to byli fachowcy :) Jeden zrobił to, drugi tamto i wyszło jak wyszło, bez żadnego przemyślenia.
Dekoracyjna lampa nad umywalką i lustrem będzie pięknie wyglądać, a do tego szklany klosz delikatnie wygasi światło.
Naprzeciw umywalki będzie duży panel szklany. Dzięki temu będzie można się w całości przeglądnąć, ale również optycznie zwiększy się przestrzeń.
No i tyle w sumie. Cześć i czołem!
Comments